W ostatnim okresie trafiło mi się kilka Skodzianek TDi które miały trudności z rozruchem gorącego silnika. Nie wiem czemu problem pojawia się właśnie co roku w okresie jesienno zimowym. Te nasilenie problemu właśnie w tym okresie wydaje mi się dziwne. Może warunki atmosferyczne maja na to wpływ .... choć wydaje się to mało prawdopodobne.
Problem polega na tym że gorący silnik trzeba długo kręcić aby go uruchomić i z reguły dotyczy silników o przebiegu ok 150tyś km. Jeśli chodzi o uruchamianie na zimno...nie ma problemu...pali z półobrotu.
Problem dotyczy wypracowań w pompie wtryskowej i niestety nic poza wymianą pompy na sprawną wzgl. zmianą w programie sterującym silnika nie możemy zrobić. Zużywa się najprecyzyjniejszy element w pompie wtryskowej...tzw tłokoroździelacz.
Na zimno jest wszystko w porządku. Silnik uruchamia poprawnie. Po rozgrzaniu... następuje rozszeżalność cieplna materiału i tłokoroździelacz traci szczelność. Powstałe w ten sposób przecieki uniemozliwiają wytworzenie odpowiedniego ciśnienia wtrysku paliwa. Dawka rozruchowa wysterowana przez ECU jest zbyt mała i trzeba dużo dłużej kręcić rozrusznikiem.
Najprostrzą metodą jest zmiana pompy wtryskowej. Problem z miejsca zanika. Inna metodą jest zmiana w mapie bitowej sterownika odpowiedzialnej za dawkę rozruchową. Powodujemy w ten sposób programowe zwiększenie dawki rozruchowej przez co stellwerk wysterowywuje wiecej paliwa. Ta większa ilość paliwa umożliwia wytworzenie ciśnienia wtrysku bowiem duża ilość paliwa nie nadąży przecieknąc przez wypracowany tłokoroździelacz. Zakladając że dawka rozruchowa uaktywniana jest jeśli obroty silnika wynoszą od 100-650obr/min co odpowiada obrotom kręcenia silnika przez rozrusznik. Jeśli silnik uruchomi (nastąpi wzrost prędkości obrotowej wału) ECU wysterowywuje dawkę roboczą.
Po wystygnięciu silnika kurczą się materiały i wzrasta szczelnośc elemenu tłoczącego w pompie...dlatego silnik na zimno pali dobrze
A u mnie też są problemy z rozruchem.... tylko że na zimno :twisted: , Pprzyczyną chyba jest rozrusznik - o ile auto na ciepło pali na dotyk (dzięki korekcie softu u Master/s'a 8) ) to z rana na zimno rozrusznik kręci jakby miał wyzionąć ducha :? Później wystarczy tylko trącić kluczyk i silnik bangla.
To ja skorzystam z okazji i napisze, ze problemy z rozruchem na cieplo, a raczej na pol_cieplo moga wystapic rowniez, kiedy w przewodzie paliwa na odcinku filtr -> pompa znajdzie sie minimalna nawet nieszczelnosc.
Mam właśnie taki problem chociaż nie aż tak uciązliwy na zimno na dotyk na ciepło za 2-3-4 obrotem wału piszę ten niby problem wszędzie gdzie mogę i wszędzie są różne opinie jedni że pompa wtryskowa, potem że bąbelki w paliwie(u mnie też są), akumulator i sam niewiem mam pytanie jeżeli więc zwiększy się dawkę paliwa to nie będzie on więcej palił? i czy nie sprowadza się wszystko do wymiany pompy , coś mi się wydaje że teraz mi trochę więcej pali może to wina tej nieszczęsnej pompy :cry:
i czy nie sprowadza się wszystko do wymiany pompy , coś mi się wydaje że teraz mi trochę więcej pali może to wina tej nieszczęsnej pompy :cry:
Ja mam ten problem w samochodzie. Jeśli tobie tak pali jak mówisz, to nie musi być to. To znaczy, że pali Ci jeszcze naprawdę nieźle. :wink:
Sprawdź to na VAGu w ASO, tylko poproś nie o standardowe odczyty, ale pomęcz mechanika pod tym kątem specjalnie.
U mnie problem z zapalaniem na ciepło objawia się o wiele dłuższym kręceniem (do 5 sek) by zapalił + też mi trochę wiecej pali 0.4 -0.5 litra więcej. Potwierdzam to co napisał Masters, robiłem gruntowne rozpoznanie i zarówno pompiarz do którego się zwróciłem jak i znajomy mechanik są zgodni, że to problem z pompą.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest wymiana pompy na nową, ale to jest też najdroższe rozwiazanie niestety. (1500 zl pompa + robocizna)
Inne rozwiazanie to regeneracja pompy. (700-800 zl + robocizna)
Do kosztu w obu przypadkach trzeba doliczyc jeszcze koszt ustawienia paska rozrządu lub jego wymiany. Co podraża całość o 1000 PLN.
Można też to rozwiązać poprzez zmianę dawki, to co robi Masters. Powinno pomóc na zapłon, ale nie na spalanie.
Teoretycznie pompa powinna wytrzymać przez cały okres eksploatacji, niestety przy naszym paliwie... Podobno szczególnie w okolicach Warszawy jest szczególnie dużo tego typu przypadków. :cry:
Witam, u mnie była taka sama sytuacja, zimny zapalał ładnie , natomiast ciepły opornie.
Przebieg 70000 km wiek 4 lata, po wymianie akumulatora wszystko wróciło do normy zapala idealnie.
Akumulator miał 50% sprawności.
Pozdrawiam Wszystkich.
Nie pojęte jest dla mnie że , po zmianie akumulatora pali na dotyk.Rozumie jeżeli z trudem by kręcił, ale jeżeli w miarę kręci i dobrze się naładuje to co w nim może być nie tak?Tak apropo to w zimie jak były większe mrozy to musiałem podłączać zawsze rano prostownik, bo wszystkie kontrolki mi migały ,ale 3 min ładowania i pali na dotyk coś mi się wydaje że jednak się zkusze na wymiane akumulatora.W serwisie mówili że akumulator powinien wytrzymać - 40 st. Proszę o jakieś podpowiedzi odnośnie akumulatora!!!!! DZIĘKI! 8)
[ Dodano: Pią 01 Kwi, 05 08:59 ]
Jeszcze małe pytanko , jak sprawdzić sprawność akumulatora?
Witam, u mnie była taka sama sytuacja, zimny zapalał ładnie , natomiast ciepły opornie.
Przebieg 70000 km wiek 4 lata, po wymianie akumulatora wszystko wróciło do normy zapala idealnie.
Akumulator miał 50% sprawności.
Pozdrawiam Wszystkich.
Nie chciałbym zapeszać, ale wymiany aku, rozrusznika itp pomagają .... na kilka miesięcy...
Jeśli na zimnym palił ładnie to nie była to wina aku.
U mnie, wymiana akumulatora pomogła. Nie mam już problemu. Ciekawostka...
Zobaczę co się będzie działo na jesieni. Jak problem się pojawi to się chyba ja też pojawię w jakimś warsztacie. Jak na razie wszystko chodzi na dotyk.
U mnie, wymiana akumulatora pomogła. Nie mam już problemu. Ciekawostka...
Zobaczę co się będzie działo na jesieni. Jak problem się pojawi to się chyba ja też pojawię w jakimś warsztacie. Jak na razie wszystko chodzi na dotyk.
Miałem podobny problem. Fatalnie pailł na ciepło (AHF). Niby rozrusznik kręcił więc nie podejrzewałęm akumulatora, ale przy kolejnym wyczerpaniu akumulatora do 0 przez zostawione światełko na tylnymi dzwiami tak się wkur.... że pojechałem wymienić akumulator. Gość w serwisie akumulatorów wzioł mój oryginalny czeski akumulator i wstrząsnął go i wyciągnął pipetą elektrolit. Elektrolit był czarny czyli akumulator kompletnie zasiarczony. Po wymianie na Centę Futura największa jaką udało mi się zmieścić auto pali jak złoto przy zimnym ciepłym itp. Kombinuję sobie że TDI musi być ostro pokręcone żeby zapalić i tyle. A standartowy akumulator 70 Ah to kicha, zwłaszcza jak jest zasiarczony.
[ Dodano: Pon 18 Kwi, 05 17:46 ]
Zamieszczone przez henio
Nie pojęte jest dla mnie że , po zmianie akumulatora pali na dotyk.Rozumie jeżeli z trudem by kręcił, ale jeżeli w miarę kręci i dobrze się naładuje to co w nim może być nie tak?Tak apropo to w zimie jak były większe mrozy to musiałem podłączać zawsze rano prostownik, bo wszystkie kontrolki mi migały ,ale 3 min ładowania i pali na dotyk coś mi się wydaje że jednak się zkusze na wymiane akumulatora.W serwisie mówili że akumulator powinien wytrzymać - 40 st. Proszę o jakieś podpowiedzi odnośnie akumulatora!!!!! DZIĘKI! 8)
[ Dodano: Pią 01 Kwi, 05 08:59 ]
Jeszcze małe pytanko , jak sprawdzić sprawność akumulatora?
Sprawdź gęstość elektrolitu. Powien mieć powyżej 1.25. Mój którego próbowałem reanimować nie mógł się wznieć powyżej 1.22. Przy takich objawach msz na bank do akumulator. Sprawdź też czy jak go wstrząśniesz (uderzysz gumowym młotkiem) i wyciągniesz pipietą elektrolit czy nie jest czarny (brudn) jeśli tak to jest zasiarczony.
Jeszcze jedno: Mnie też zmyliło że rozrusznik kręci. Lecz widocznie te TDI wymagają szybkiego kręcenia...
Czy poradziliście sobie z zapalaniem w waszych skodach ? bo ja NIE
Mam ten sam problem , byłem już w 3 serwisach , wymienili -rozrząd pompe wtryskową ,świece , sprawdzili czujniki i elektronike iii nic nie pomogło .
Akumulator też kupiłem nowy
Jak ma temp ok 20-30 st. to trzeba kręcić długo zanim zapali . Jak temp spadnie poniżej 0 st. to zapala dobrze .
Wjedny serwisie odpieli mi jakiś kabelek z czujnika temperatury i troche jest lepie .
Może maci jeszcze jakieś pomysły na to ??
Jak pojedziesz do Aligatora do Katowic to tak Ći zrobi że będeziesz mówił że za szybko pali :lol: Ja też się wybieram bo ma mi zrobić czipa i przy okazji zwiększyć dawkę na rozruch.Nic więcej nie pomoże , ja też kombinowałem z czujnikiem i z akumulatorkiem( po wymianie jest o niebo lepiej, ale to jeszcze nie to ) ale najlepiej wymienić pompe lub zwiększyć dawkę.Gdzieś słyszałem że nawet wychodząc z produkcji skoda ma za małą dawkę paliwa na rozruch, ale tak tylko słyszałem.Nic się nie martw nadchodzą mrozy to i palić będzie na dotyk k
to ja tez napisze pare slowek
ja w tamtym roku tez mialem problem z odpaleniem musialem poczekac jakies 2-3 sec zeby zaskoczyl wtedy jezdzilem na oleju texacoil
teraz posluchalem was i zalalem mobile 1 0W40 i autko odpala jak to sie mowilo w motorach od kopa :szeroki_usmiech
wiec moze zamiast wydawac kupe kasy na naprawy zalejcie (o ile juz nie macie)
dobry olej np mobile1
Niestety to są wszystko półśrodki , tak jak napisał Ali.Oczywiście biorąc pod uwagę że mamy sprawny akumulator, rozrusznik,olej itp to wymiana nie wiele da najwyżej na krótką mete.Zgodze się że wymiana na mocniejszy akumulator coś da , logiczne jest że jeżeli szybciej kręci to i więcej i szybciej da paliwa , ale to nie jest wyjście z sytuacji.Bo biorąc pod uwagę że ktoś jeżdzi mało , to nawet nie zdąży mu się ten akumulator naładować.I któregoś pięknego poranka będzie chciał odpalić a ty kicha, i pomyśli nowy akumulator , niemożliwe.Sam zmieniłem akumulator i jest lepiej , ale u mnie poniżej temp ujemnej nie chciał odpalić także i tak musiałem zmienić.Wydaje że te diesle TDi tak odpalają jedne lepiej inne gorzej , nie jest to takie uprzykszające życie , bardziej jakiś dyskomfort.Bo jeżeli ktoś podjedzie mercem z 84 roku i tam pali dosłownie na dotyk( sam patrzyłem) to jednak trochę głupio jest nam .Napewno też i bardziej akumulator i rozrusznik się zurzywa , no ale cóż chcieliśmy mieć TDi to mamy :lol:
ja mialem tez podobne problemy na zimno palil na ryz,ajak cieply to trzeba bylo troche krecic rozrusznikiem zeby zapalil tdi 66kw agr okazalo sie ze szczotki w rozruszniku byly fioletowe i jak sie rozgrzaly to rozrusznik za wolno sie krecil po wymianie szczotek pai jak nowka przebieg 130 tys
Witam tez miełem podobny problem (1,9TDI AGR) w ASO szukali pół dnia i nic nie wymyslili. Powiedzieli że to może byc jeszcze czujnik temperatury cieczy chłodzącej, ale u mnie był dobry inic sie nie zmieniało. Poczytałem kilka Postów i stwierdziłem że to może byc aku, okazało sie , że mój aku juz się skończył i ledwo zipie, kupiłem BOSCH SILVER 75Ah i wszystko sie zmieniło, na ciepło pali lepiej mniej kręcenia, mam wrażenie że silnik chce wyskoczyć spod maski tak aku daje ostro. Polecam wymiane aku nie są to duże koszty a napewno nie zaszkodzi.
Słuchajcie,z tymi akumulatorami to jest tak,że co kraj to obyczaj.Zajechałem w listopadzie do ASO celem zakupienia kumulatorka i trochę mnie zdziwili proponując akumulator o mniejszej pojemności niz fabryczny(70AH),czyli CENTRĘ 62AH.Oczywiście się sprzeciwiłem,a oni do mnie,że w Octach2 takie siedzą,więc poszedłem sprawdziłem i faktycznie,taka była pojemność aku,dodam,że byłto diesel.Póki co jeżdżę i odpalam.
u mnie wystąpił ten sam problem a że samochód jeszcze na gwarancji oraz firmowy nie chciałem zmieniać programu.
W serwisie najpierw przełożyli akumulator ale bez efektu.
Sugerowałem im wymianę pompy ale sami zdiagnozowali i zaproponowali wymianę koła dwumasowego bo podobno dziwnie pracowało.
Samochód ma przebieg 100 tys i przy 60 tys miałem już wymienione koło dwumasowe.
Teraz czas na testy ale temperatura powietrza spada i obawiam się że w zimie nie będzie objawu dłuższego odpalania.
Poza tym zmieniali chyba ustawienia wtryskiwaczy ?
Komentarz